8 najgorszych powodów, by iść na farmację


Czy warto studiować farmację? Czy farmacja to dobre studia? Nie ma na to uniwersalnej odpowiedzi. Wiem jednak, w jakich sytuacjach nie powinno decydować się na farmację (albo jakikolwiek inny kierunek) i jakie pobudki są według mnie niewłaściwe.

1. Nie dostałem się na lekarski, stomatologię, geografię, lotnictwo, itd...
Osoby, które nie dostały się na wymarzone studia (obojętnie jakie), bardzo często idą po prostu na jakieś inne. Co innego, jeśli masz wiele zainteresowań i nie mogłeś i tak się zdecydować, a co innego, gdy chcesz robić konkretnie jedną rzecz, ale że Ci nie wyszło, pójdziesz jednak w innym kierunku. Nie zrozum mnie źle – bardzo dobrze jest mieć plan B, ale ten plan B powinien nas satysfakcjonować, a nie być czymś najgorszym, co mogło nam się w życiu przytrafić.
Jeśli nie dostałeś się np. na lekarski, a farmacja Cię nie interesuje, to nie idź na nią. To, że wydaje się podobnym kierunkiem, zwykle pogarsza jeszcze sprawę, bo nigdy nie pozwoli Ci zapomnieć, że jednak nie robisz tego, co chciałeś. W ten sposób nie tylko zmarnujesz sobie część życia, ale i innym, wiecznie zawracając im o to głowę i dołując wszystkich wokół.
Próbuj dostać się na wymarzony kierunek do skutku (albo do momentu, w którym świadomie zrezygnujesz z pomysłu, a nie dlatego, że jesteś za stary), a w międzyczasie staraj się robić coś innego, coś co Cię interesuje. Nie wierzę, że spośród tylu dziedzin na całym świecie, interesuje Cię tylko jedna. Może nie rozejrzałeś się wystarczająco dobrze albo masz klapki na oczach. Patrz przyszłościowo i nie poddawaj się presji społeczeństwa.

2. Rodzice chcą, żebym został farmaceutą.
Jeśli rodzice pasjonują się farmacją, to niech sobie ją studiują. Jeśli Ty pasjonujesz się farmacją – to również ją studiuj. Nie spełniaj jednak marzeń rodziców, a na pewno nie takich.

3. Ludzie uważają, że farmaceuta to dobry zawód.
Zgadzam się z tym, że farmaceuta to dobry zawód – dobry dla ludzi, którzy go lubią. Nie interesuj się za bardzo tym, co myślą inni. Weź pod uwagę ich opinie i przeanalizuj, czy mają one w ogóle jakiś sens, a nie opierają się na stereotypach albo wyssanych z palca powodach. Zastanów się nad tym, co Ty myślisz. Czy ten zawód jest dobry dla Ciebie?

4. Farmacja to ciężkie studia, trudniejsze niż medycyna.
Zgadzam się z pierwszą częścią zdania, a z drugą… nie mam zdania – nigdy nie studiowałam lekarskiego, więc ciężko mi porównać. Poza tym, to pewnie zależy od uczelni. Mniejsza… Przemyśl, dlaczego im trudniej tym lepiej? Urodziłeś się masochistą, czy w trakcie życia coś Cię do tego popchnęło? ;) Niektórzy czerpią przyjemność z tego, że mają ciężkie życie. Generalnie nie polecam, jeśli nie jesteś pasjonatem danej dziedziny. Męczyć się z czymś, czego się nie lubi, to według mnie strata czasu.

5. Farmacja to elitarny kierunek dla mądrych ludzi.
Coś w tym jest – jednak nie każdy dostaje się na farmację. Poza tym, nie wiem czy koniecznie dla mądrych, ale na pewno dla tych, którzy mają dobrą pamięć, bo patrz punkt 4. 
Rozumiem, że chcesz przynależeć do grupy ludzi, którzy są uważani za mądrych i inteligentnych. Czy nie uważasz, że praktycznie w każdej grupie zawodowej można takich znaleźć? Niektóre grupy cechują się wyższym średnim IQ, a inne niższym, ale przecież to nie mówi niczego o Tobie i o Twoim IQ. 
Poza tym, ja osobiście nie chciałabym, żeby tylko na kilka wybranych kierunków trafiali inteligentni ludzie, a cała reszta na pozostałe. Bałabym się wtedy korzystać z usług tych pozostałych ;) 
Wiem, że ludzie gadają i oceniają… ale odpowiedz sobie na pytanie – jak długo jesteś w stanie karmić się pochwałami? Zresztą zawsze znajdzie się ktoś, kto Cię obrazi. Jeśli swoje poczucie wartości będziesz opierał na tym, jakie opinie o Tobie mają inni ludzie, to będzie ono bardzo kruche i i tak nigdy nie będziesz z siebie zadowolony.

6. Farmaceuci dużo zarabiają.
I prawda, i nieprawda. Dużo zależy od miejsca pracy. W aptece nie zarabia się oczywiście najniższej krajowej, ale uważam, że w wielu zawodach można zarobić takie albo większe pieniądze, znacznie mniejszym kosztem i krótszą drogą. W innych miejscach, np. w firmach farmaceutycznych, stawki potrafią być naprawdę ładne, ale pamiętajmy, że w takich korporacjach nie pracują sami farmaceuci. Wielu pracowników to ludzie po innych kierunkach, którzy być może mieli więcej czasu na rozrywkę podczas studiów ;)
Co innego za granicą, np. w Irlandii, gdzie aptekarze zarabiają rzeczywiście więcej niż „inni ludzie”.

7. Po farmacji masz pewną pracę.
W aptece sprawdza się to na ten moment. Oferty pracy w aptekach raczej się nie kończą. Nie uważam jednak, że to jest dobry powód, by wybierać sobie zawód. Przede wszystkim swoją pracę musisz lubić albo przynajmniej akceptować. Ok… nie musisz, ale po co męczyć się tyle godzin dziennie? 
A to, czy jest pewna… myślę, że pozostało nam to myślenie z czasów okropnego bezrobocia w Polsce, kiedy „pewna praca” to był jeden z najważniejszych czynników przy wyborze zawodu, żeby było co do gara włożyć. Dzisiaj, jak ktoś jest w czymś dobry i ma pomysł na siebie, to raczej znajdzie pracę albo sam ją sobie stworzy.

8. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić w życiu, a farmacja nie wydaje się złym pomysłem.
Jeśli nie wiesz, co zrobić z życiem, to chyba nienajlepszym pomysłem jest wybieranie drogi przez mękę na studiach… chyba, że lubisz takie atrakcje ;)

Dajcie znać, czy zgadzacie się z według mnie najgorszymi powodami, by iść na farmację. A może sami poszliście na farmację z któregoś z tych powodów? :) Podzielcie się swoją historią :)


Agnieszka Soroko

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego Anglicy nie lubią Polaków?

Jak zmieniła mnie Wielka Brytania?