Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Czy Polacy są dyskryminowani w Wielkiej Brytanii?

Obraz
Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Polski, ktoś zadaje mi pytania „Czy dobrze traktują Cię w tej Anglii?”, „Czy Polacy są dyskryminowani w Wielkiej Brytanii?”, „Czy Anglicy uważają, że Polacy są gorsi?” Odpowiem na nie Wam wszystkim. Żeby zrozumieć moje przesłanie, powinniście wiedzieć kim jestem i gdzie mieszkam. Wypowiadam się z perspektywy farmaceuty, mieszkającego stosunkowo od niedawna w średniej wielkości angielskim mieście, w którym co prawda są obcokrajowcy, ale nie zalewają ulic aż tak bardzo, jak w Londynie czy Birmingham. Zdanie opieram tylko i wyłącznie na swoim doświadczeniu, tak więc osoba, która wykonuje inny zawód, mieszka w innym miejscu i jest po prostu inna niż ja, może mieć odmiennie zdanie. Znacie już kontekst… mogę więc przejść do rzeczy. Wyprowadzając się do Wielkiej Brytanii spodziewałam się, że będzie mi znacznie gorzej. Tyle przecież słyszało się o pobiciach Polaków, a także o niewolniczym traktowaniu. Myślałam więc, że będzie mi bardzo trudno po

Dlaczego farmaceuci nie chcą się dokształcać?

Obraz
Mówi się, że człowiek uczy się przez całe życie. Niektórzy robią to jednak z własnej woli, a inni zostają do tego niejako przymuszeni. Obowiązek ciągłego kształcenia dotyczy m.in. farmaceutów, którzy muszą wykazać odpowiednią liczbę punktów przed swoją izbą aptekarską. Punkty otrzymuje się np. za branie udziałów w kursach, specjalizację, itd. Przecież to normalne, że farmaceuci powinni cały czas się uczyć! Powinni dbać o zdrowie pacjentów zgodnie z najnowszą wiedzą. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, ale czy w praktyce wygląda to tak kolorowo? Przyszły farmaceuta już na studiach zasypywany jest wiedzą, zarówno tą przydatną do wykonywania zawodu, jak i nieprzydatną… do niczego. Oczywiście zawsze znajdzie się ten promil osób, którym coś się przyda. Szkoda tylko, że dla tego promila poświęcać na to czas muszą wszyscy, zamiast uczyć się wtedy czegoś bardziej „życiowego”. W praktyce powtarzające się przedmioty, wiele rodzajów chemii, czasem nieciekawe traktowanie na studiach… m

Warunek współpracy lekarza z farmaceutą

Obraz
Batalia lekarzy z farmaceutami toczy się od lat. Dlaczego nie możemy po prostu współpracować ze sobą, jak ludzie, którzy dążą do wspólnego celu – dobra pacjenta? Na wielu konferencjach i spotkaniach porusza się temat: co zrobić, aby lekarz i farmaceuta chcieli ze sobą rozmawiać. Zauważyłam jednak, że nikt nigdy nie wspomina o kluczowym dla mnie warunku tej współpracy. Nikt nie jest alfą i omegą Czy znacie człowieka, który zna się na wszystkim? Chyba się taki nie urodził i nigdy nie urodzi. Czy brak wiedzy na temat, w którym specjalizują się inni ludzie jest wstydem? Nie powiedziałabym. Czy konsultacja ze specjalistą w innej dziedzinie ochrony zdrowia jest ujmą na honorze? Wręcz przeciwnie – świadczy o świadomości i prawdziwej chęci pomocy innym. Bardzo ważne – bycie bucem nie jest fajne i świadczy o… przeciwieństwie mądrości. Czy lekarz i farmaceuta wykonują pracę ? Czasem mam wrażenie, że w niektórych zawodach ludzie uważający siebie za wybrańców losu zapominają