Posty

POLECANY POST

Jak zmieniła mnie Wielka Brytania?

Obraz
Podróże kształcą, a wyjazd za granicę kształci chyba jeszcze bardziej. Widzimy rzeczy dotąd rzadko spotykane, ludzi wyglądających zupełnie inaczej, jemy egzotyczne dla nas potrawy, mówimy w obcym języku, a przede wszystkim... jesteśmy jak dzieci we mgle, które nie potrafią załatwić najprostszych spraw, bo "u nas to się robi inaczej". Jak bardzo taki szok wpływa na nasz sposób myślenia? Wyjazd do Wielkiej Brytanii zmienił mnie bardzo, mam nadzieję, że na lepsze ;) Dodam tylko, że wszystko, co tutaj opisuję, jest wyłącznie moją perspektywą na sprawę i na pewno istnieje mnóstwo osób, które mają inne przemyślenia - zapraszam je również do dyskusji w komentarzach! Większa otwartość i tolerancja Mieszkając w Polsce uważałam się za osobę otwartą i tolerancyjną. Zawsze wierzyłam, że każdy może robić to, na co ma ochotę, dopóki nie wyrządza krzywdy innym ludziom. Takie myślenie rozwinęło się u mnie jeszcze bardziej. Teraz to ja jestem mniejszością narodową, mam inne zwyczaje i zachowu

Czy farmaceuci są bardziej szanowani za granicą?

Obraz
Niejednokrotnie słyszałam, że farmaceuci są bardziej szanowani za granicą niż w Polsce, dlatego ktoś planuje wyjazd na obczyznę. Czy rzeczywiście tak jest? Opowiem Wam na przykładzie Wielkiej Brytanii, która jest zwykle podawana jako cel, do którego polscy farmaceuci powinni dążyć. Wyobraź sobie, że wyjeżdżasz do Anglii, do pracy w aptece. Prawie wszyscy są dla Ciebie mili, mimo że początki bywają bardzo trudne, a translator albo inny słownik to zawsze otwarta u Ciebie strona. Koleżanka z pracy zawsze uśmiechnięta, pacjenci również. Proszę, dziękuję i żarciki są na porządku dziennym (raczej nie nocnym; spróbuj znaleźć całodobową aptekę w UK, a zrozumiesz o czym mówię ;)). Dobrze zarabiasz, choć i tak farmaceuci narzekają, że coraz gorzej, ale jeśli jesteś aptekarzem z Polski, to prawdopodobnie będziesz zadowolony i nie będziesz rozumiał tego marudzenia. Możesz pozwolić sobie na więcej, pacjenci zadają Ci pytania kliniczne, nie masz kontaktu z pieniędzmi – więc nie czujesz się jak sprz

Czy warto pojechać samemu na wakacje?

Obraz
Wiele osób zgodzi się pewnie ze mną, że nie zawsze łatwo jest znaleźć kompana do podróży. W takiej sytuacji można nigdzie nie wyjeżdżać albo zdecydować się na samotną wyprawę. Załóżmy, że skłaniasz się ku temu drugiemu. Czy warto? Jak się przygotować? Jak wynieść jak najwięcej z wakacji w pojedynkę? Uważam, że ludzie, którzy nie chcą nigdzie wyjechać sami, a nie mogą znaleźć sobie odpowiedniej osoby do wspólnych wakacji, bardzo dużo tracą. Nie zrozumcie mnie źle – ja też zawsze chciałam wyjeżdżać z kimś i szukałam towarzystwa. Nie zawsze jednak udawało się zgrać terminy, miejsca, cele, itd. Nadszedł moment, w którym powiedziałam – Dosyć tego! Jak nie mogę pojechać z kimś, to pojadę sama! Dzięki tej decyzji odkryłam, jak piękne potrafi być przebywanie samemu ze sobą na wakacjach. Nadal lubię wyjeżdżać z kimś, jednak wakacje w pojedynkę również nie są złe, zwłaszcza że potrafię wymienić co najmniej kilka plusów takiego rozwiązania, które sprawiły, że moje pierwsze tego typu wakacje nie b

Co zrobić, gdy jest za późno na zmianę w życiu?

Obraz
- Zaczynasz studia w wieku 40 lat? Przecież jak je skończysz za 5 lat, to będziesz miał 45 lat! - Jeśli ich nie skończę, to za 5 lat też będę miał 45 lat. - Rzeczywiście…  Społeczeństwo utraconych szans i nadziei oraz „starych ludzi”. Zawsze na wszystko są za starzy. Po co iść na studia w wieku 30 lat, przecież trzeba było iść 10 lat temu. Po co zaczynać naukę języka w wieku 20 lat, przecież i tak już nie nauczysz się świetnie akcentu. Po co zaczynać tańczyć w wieku 40 lat, przecież i tak nie będziesz już zawodową tancerką. Przykłady można mnożyć. O co w tym wszystkim chodzi? Ustalmy sobie jedną rzecz – młodsi już nie będziemy. Nigdy nie będziemy też tak młodzi, jak jesteśmy teraz. Kolejna sprawa – czas i tak upłynie. Tak więc można powiedzieć za 5 lat: „Zdobyłem doktorat.”, „Nauczyłem się hiszpańskiego.” „Zdobyłem kolejny pas w karate.” Można też powiedzieć za 5 lat: „Gdybym 5 lat temu zaczął, to teraz już miałbym doktorat…” Zastanówmy się, po co my w ogóle te wsz

8 najgorszych powodów, by iść na farmację

Obraz
Czy warto studiować farmację? Czy farmacja to dobre studia? Nie ma na to uniwersalnej odpowiedzi. Wiem jednak, w jakich sytuacjach nie powinno decydować się na farmację (albo jakikolwiek inny kierunek) i jakie pobudki są według mnie niewłaściwe. 1. Nie dostałem się na lekarski, stomatologię, geografię, lotnictwo, itd... Osoby, które nie dostały się na wymarzone studia (obojętnie jakie), bardzo często idą po prostu na jakieś inne. Co innego, jeśli masz wiele zainteresowań i nie mogłeś i tak się zdecydować, a co innego, gdy chcesz robić konkretnie jedną rzecz, ale że Ci nie wyszło, pójdziesz jednak w innym kierunku. Nie zrozum mnie źle – bardzo dobrze jest mieć plan B, ale ten plan B powinien nas satysfakcjonować, a nie być czymś najgorszym, co mogło nam się w życiu przytrafić. Jeśli nie dostałeś się np. na lekarski, a farmacja Cię nie interesuje, to nie idź na nią. To, że wydaje się podobnym kierunkiem, zwykle pogarsza jeszcze sprawę, bo nigdy nie pozwoli Ci zapomnieć, że

Jak nie wybierać sobie zawodu?

Obraz
Wielu studentów, ale też osoby, które już skończyły szkołę, pyta mnie, co można robić po farmacji. Odpowiadam wtedy, że wszystko. Niektóre prace będą wymagały jednak dokształcenia się lub przekwalifikowania. Wiem oczywiście, co większość ma na myśli – czyli co można robić wykorzystując ten zawód, który się posiada lub posiądzie po ukończeniu danych studiów czy kursu.  Pisałam wcześniej o tym, jak świadomie wybrać studia i pracę . Tym razem postaram się ugryźć temat z innej strony :) W wielu przypadkach, wybieramy sobie studia ze złych pobudek. Na przykładzie farmacji – ktoś na nią idzie, bo jest uważana za dobre studia, po których jest  praca . Załóżmy, że nie chce pracować w  aptece , ale nie wie, co innego można robić. Co w takim razie zmusiło go do studiowania farmacji?  W pierwszej kolejności powinno się ustalić, co chce się robić (chociaż mniej więcej), a później pod to dobierać sobie dalszą edukację. Albo nawet, jeśli nie wiesz, co konkretnie chcesz robić, to id

Czy Polacy są dyskryminowani w Wielkiej Brytanii?

Obraz
Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Polski, ktoś zadaje mi pytania „Czy dobrze traktują Cię w tej Anglii?”, „Czy Polacy są dyskryminowani w Wielkiej Brytanii?”, „Czy Anglicy uważają, że Polacy są gorsi?” Odpowiem na nie Wam wszystkim. Żeby zrozumieć moje przesłanie, powinniście wiedzieć kim jestem i gdzie mieszkam. Wypowiadam się z perspektywy farmaceuty, mieszkającego stosunkowo od niedawna w średniej wielkości angielskim mieście, w którym co prawda są obcokrajowcy, ale nie zalewają ulic aż tak bardzo, jak w Londynie czy Birmingham. Zdanie opieram tylko i wyłącznie na swoim doświadczeniu, tak więc osoba, która wykonuje inny zawód, mieszka w innym miejscu i jest po prostu inna niż ja, może mieć odmiennie zdanie. Znacie już kontekst… mogę więc przejść do rzeczy. Wyprowadzając się do Wielkiej Brytanii spodziewałam się, że będzie mi znacznie gorzej. Tyle przecież słyszało się o pobiciach Polaków, a także o niewolniczym traktowaniu. Myślałam więc, że będzie mi bardzo trudno po