Mobbing w aptece
Można zrobić to szybciej. Musisz przemyśleć, czy na pewno chcesz wykonywać ten zawód. Zaraz stracę do Ciebie cierpliwość. Nie rozumiesz prostych poleceń. Masz najgorsze wyniki z całego zespołu. Jesteś głupi. Usłyszeliście kiedyś te słowa w pracy w aptece? Ja tak i czasem nadal o tym myślę. Myślę o tym, jak to możliwe, że można odczuwać przyjemność z gnębienia innych ludzi. W związku z komercjalizacją aptek, coraz częściej kojarzą się one ze sklepami, a coraz rzadziej z placówkami ochrony zdrowia. Właściciel założył biznes zwykle nie po to, by pomagać pacjentom, ale by dorobić się… czasem kosztem innych. W związku z tym bardzo często powstają konflikty na linii farmaceuta – właściciel apteki. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy właściciel nie jest z wykształcenia farmaceutą, ponieważ może nie rozumieć idei tego zawodu. Pragnie on zarobić jak najwięcej, a z drugiej strony farmaceuta nie poszedł na tak trudne studia po to, żeby wyrabiać koszyk zakupowy lub wykonywać ...